Wydarzenia na Górnym Śląsku, które rozegrały się w marcu 1945 roku, tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej – o tej historii zwykło się mówić “przemilczana tragedia”, bowiem przez lata w podręcznikach milczeniem pomijano wydarzenia, które miały miejsce na Górnym Śląsku tuż po zakończeniu II wojny światowej. Ponad 30 tysięcy mieszkańców tego regionu, za zgodą przywódców koalicji antyhitlerowskiej trafiło do przymusowych obozów pracy w Związku Radzieckim, pełniąc rolę żywych reparacji wojennych. Wielu z nich nigdy nie wróciło do domów. Sprawa ta nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie przemiany 1989 roku.